Nie ma już starych i nowych Europejczyków
Doświadczenie krajów przyjętych do Unii 20 lat temu wiele nauczyło całą Europę o wzorcach zachowań Kremla i o Putinie – mówi Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.
W 2004 roku nastąpiło wielkie rozszerzenie UE. Jakie uczucia to w pani budzi?
To, co wydarzyło się w 2004 roku, uważam za jeden z niesamowitych sukcesów idei europejskiej. Pozostawiliśmy za sobą cienie przeszłości i otworzyliśmy drzwi dla tych dziesięciu krajów do bycia częścią Unii Europejskiej. Dla mnie zawsze jest to uczucie, że jesteśmy czymś więcej niż unią. To nasz dom, nasz wspólny dom.
Kto na tym przede wszystkim skorzystał?
Największymi wygranymi są obywatele państw UE. Dziś 450 milionów ludzi może podróżować, pracować i studiować ponad granicami. Bo te granice już nie istnieją. W ciągu ostatnich 20 lat w tych dziesięciu państwach członkowskich 2,7 miliona studentów skorzystało z programu Erasmus, aby studiować w innym kraju europejskim, a ci młodzi ludzie są najlepszymi ambasadorami UE.
Jeśli zapytamy dziś ludzi w 15 państwach członkowskich, które były w UE przed 1 maja 2004 roku, o dziesięć państw członkowskich, które wtedy przystąpiły, to istnieje szerokie uznanie korzyści, jakie zapewnia to rozszerzenie. Z ostatniego sondażu wynika, że w sumie 80 proc. mieszkańców wszystkich państw UE i 70 proc. w tak zwanych starych państwach członkowskich dostrzegło, że było to nie tylko wielkie zwycięstwo dla obywateli,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta